Kościół Św. Jerzego
Czy w dawnych czasach gotycki kościół mógł być fabryką albo halą targową? Patrząc na historię Warszawy odpowiedź może być tylko jedna – tak!Kościół Św. Jerzego na Nowym Mieście generalnie miał pecha. Ten jeden z najstarszych gotyckich kościołów służył wiernym do 1819 roku. Po kasacie zakonu kanoników regularnych w kościele mieściła się fabryka odlewów żelaznych Józefa Morrisa oraz Tomasza Evansa (kojarzą Państwo studnie żeliwne na pl. Krasińskich? Zostały wykonane właśnie tam). Jeszcze później w kościele ulokowały się zakłady spółki Lilpop, Rau i Loewenstein. Wreszcie na przełomie XIX i XX wieku w tym miejscu pobudowano Halę Świętojerską, w której fundamentach i części murów z całą pewnością tkwiły jeszcze gotyckie cegły tzw. palcówki.Dzisiaj po kościele mamy tylko nazwę ulicy: Świętojerska.Na zdjęciach: kościł Św. Jerzego oraz Hala Świętojerska. Źródło: warszawa1939.pl