Aleksandra Zajączek

Co za niezwykła kobieta. Była obiektem podziwu, zazdrości i plotek w całej Europie. Otoczona wianuszkiem wielbicieli z których wielu mogło być jej wnukami. Prowadziła ożywione życie towarzyskie i zachwycała młodzieńczą urodą. Posiadła sekret wiecznej młodości.To Aleksandra Zajączek księżna herbu Świnka z domu de Pernett – żona gen. Józefa Zajączka, namiestnika Królestwa Polskiego,.Urodziła się ok. 1754 r. w Słonimie koło Grodna i pochodziła z rodziny uchodźców hugenockich: była córką pułkownika wojsk litewskich Jakuba Franciszka Perneta, adiutanta hetmana Michała Kazimierza Ogińskiego. W 1786 roku wyszła za mąż za podpułkownika Zajączka, rozwiódłszy się ze swoim pierwszym mężem Isaure, nadwornym lekarzem Jana Klemensa Branickiego, hetmana wielkiego koronnego. Generałowa Zajączkowa była słynna ze swojej urody, którą zachwycała do później starości. Według przekazów sekretem jej młodości były kąpiele w lodowatej wodzie, spanie w nieogrzewanej sypialni ochładzanej lodem, spożywanie tylko zimnych i surowych posiłków, w większości warzyw i owoców, a dla utrzymania dobrej kondycji codzienne dziesięciokilometrowe spacery i jazda konna. Przed każdym balem nacierała ciało lodem, dzięki czemu jej skóra napinała się i nabierała rumieńców, a w późniejszym wieku pojawiające sie zmarszczki korygowała cieniutką warstwą wosku. W 1836 r. poznała Honoriusza Balzaca, który ocenił według urody jej wiek na 35 lat, a w wieku 60 lat zasłynęła romansem z młodszym od niej o 40 lat Wojciechem Grzymałą (przyjaciela Fryderyka Chopina), który wkrótce porzucił ją dla młodszej George Sand.W 1818 wraz mężem otrzymała tytuł książęcy herbu Świnka.Po śmierci męża (w 1826) car przyznał jej dożywotnią pensję w wysokości 75 230 złotych polskich rocznie, poza przysługującą jej jako wdowie wojskową pensją emerytalną (24 770 złp).Józef Zajączek i Aleksandra de Pernet nie mieli dzieci. Spadkobiercą wszystkich dóbr na mocy testamentu z 31 stycznia 1826 roku został Józef Radoszewski, zięć Antoniego Zajączka, brata generała.Generałowa dożyła sędziwego wieku 90, a może nawet 98 lat (historycy podają różne daty urodzenia). Zmarła 13 lutego 1845 r. w pałacu Mniszchów przy Senatorskiej i została pochowana w kościele oo. Kapucynów przy Miodowej. Na jednej ze ścian kościoła umieszczono tabliczkę pamiątkową poświęconą pamięci tej niezwykle pięknej kobiety.

Similar Posts