Generał Florian Potocki

Jak pamiętamy, w nocy z 29 na 30 listopada 1930 roku wybuchło Powstanie Listopadowe. W tę właśnie noc powstańcy zabili też 7 wysokich rangą oficerów Wojska Polskiego, którzy sprzeciwiali się wybuchowi powstania. Jednym z nich był generał Stanisław Florian Potocki.Gdy Polska traciła niepodległość, miał 19 lat. Później był adiutantem księcia Józefa Poniatowskiego. Był też uczestnikiem wojen napoleońskich, w kilku bitwach odznaczył się wielkim męstwem i wybitnym przywództwem.Później był generałem dywizji piechoty Królestwa Kongresowego. Są dwie wersje jego śmierci: albo zginął z rąk powstańców, albo, że został postrzelony przez szpiega rosyjskiego. Spoczywa, jakżeby inaczej, na Starych Powązkach, zupełnie niedaleko od gen. Ignacego Blumera, który zginął w tę samą noc i który także sprzeciwiał się wybuchowi powstania.Na jego grobie umieszczono, do dziś dobrze widoczny napis:”Tu spoczywają zwłoki Stanisława Potockiego jenerała piechoty wojsk polskich. Zgon jego był wyobraźnią życia, gdyż tak spokojnie umarł, jak ten, którego żadna zgryzota sumienia nie dręczyła, a na chwilę przed skonaniem te ostatnie słowa wyrzekł: byłem zawsze cnotliwym człowiekiem, i dobrym Polakiem”.O, jakże pokrętne są drogi polskiej historii!