Grób rodziny Fukierów
Spacerując po Starych Powązkach nie sposób nie zatrzymać się przy grobowcu rodziny Fukierów. Rodzina, mająca niemieckie korzenie, mieszkała w Warszawie od bardzo dawna. Wiemy na przykład, że już w XVI w. mieszkał w Warszawie Georgius Fockier. Później, w XVII wieku, rodzina przeniosła się na pogranicze słowacko-węgierskie. W czasach stanisławowskich niejaki Florian Fukier przybył ze Spisza do Warszawy i z czasem, w 1810 roku, stał się właścicielem kamienicy przy rynku Starego Miasta.
Rodzina Fukierów zawiadywała swoją restauracją bez przerwy od 1810 do 1944 roku. Winiarnia sprzedawała przede wszystkim mocne wina węgierskie, ale w ofercie były też wódki, piwa oraz coraz modniejsze wina francuskie. W winiarni można też było dobrze i smacznie zjeść.
Po 1945 roku, jak wiemy, czasy się nieco zmieniły. Dzisiaj restauracja U Fukiera jest zarządzana przez pewną znaną restauratorkę znaną z brzydkiego języka w jej programach telewizyjnych, zaś ceny w samej restauracji powodują, że stołuje się tu przede wszystkim zamożna część mieszkańców Warszawy.
Na zdjęciu: grób rodziny Fukierów, winiarnia U Fukiera w latach 20-tych XX wieku.