Jadwiga Zarugiewiczowa
Powązki Wojskowe i stojący pośród drzew – chaczkar czyli ormiański krzyż wotywny, wykuty w tufie, wulkanicznej skale sprowadzonym specjalnie na tą okoliczność z Armenii.Chaczkar upamiętnia wyjątkową osobę – Jadwigę Zarugiewczową, polską Ormiankę, symboliczną Matkę Nieznanego Żołnierza. Jej najstarszy syn Konstanty (Orlę Lwowskie) zginął w 1920 r. w czasie wojny polsko-bolszewickiej w bitwie pod Zadwórzem zwanej „polskimi Termopilami”.Rodzinie, mimo usilnych prób, nie udało się odnaleźć i zidentyfikować ciała Konstantego. Prawdopodobnie młody żołnierz został pochowany w zbiorowej mogile. Z rozpaczy po śmierci pierworodnego syna, Jadwiga w ciągu jednej nocy z pięknej kruczowłosej Ormianki stała się siwiuteńką babcią.W 1925 roku społeczność lwowska postanowiła w wyjątkowy sposób uhonorować Jadwigę Zarugiewiczową. Poproszono ją o wskazanie jednej z trzech trumien, w których znajdowały się ciała bezimiennych żołnierzy, aby następnie złożyć ją w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.Symboliczna Matka dożyła 90 lat i zmarła w domu opieki w Suwałkach w 1968 roku. Ówczesne władze zadbały o to aby jej pogrzeb na Cmentarzu Parafialnym w Suwałkach był jak najskromniejszy. Dopiero w 2016 roku ekshumowano jej szczątki z suwalskiego cmentarza i złożono na Powązkach Wojskowych w kwaterze żołnierzy poległych w czasie wojny z bolszewikami. Na grobie umieszczone zostały dwa herby – Lwowa i Warszawy.