Pałac Bruhla

Kochani, w cyklu “Warszawa poza szlakiem” pojechaliśmy na Młociny, zobaczyć w jakim stanie jest Wilanów Północy, czyli pałac Brühla.Niestety, ten niegdyś przepiękny obiekt stoi zaniedbany, rozgrzebany, odrapany, z pozabijanymi oknami i popada w ruinę. Widok jest smutny, pomimo, że część frontowa pałacu jest częściowo odremontowana, to tył od strony Wisły jest całkowicie zdewastowany i wymaga pilnej renowacji.Wróćmy jednak na chwilę do czasów jego świetności, kiedy pałac posadowiony w malowniczej scenerii na skarpie wiślanej, otoczony ogrodem, był porównywany do królewskiej rezydencji w Wilanowie. Wzniesiono go jako rezydencję podmiejską w latach 50-tych XVIII w. dla ministra Henryka Brühla (właściciela nieistniejącego dzisiaj pięknego, rokokowego pałacu przy dzisiejszym Placu Piłsudskiego). Pałac przez długi czas słynął z hucznych zabaw i bali, a goścmi bywali wielcy ówczesnej Warszawy, a także sam król Stanisław August. W owym czasie Młociny słynęły ze zwierzyńca – wygrodzonego fragmentu puszczy, w którym polował między innymi król August III. Wjazd do pałacu usytuowany był od strony Wisły, a więc przeciwnej do tej, gdzie obecnie się znajduje. Budynku strzegły dwa kamienne lwy usadowione na cokołach. Alojzy Fryderyk, syn wszechwładnego ministra, który odziedziczył po ojcu posiadłość zlecił Szymonowi Bogumiłowi Zugowi zmiany, miała powstać perła klasycyzmu. Wtedy to przesunięto wejście główne do budynku na oś środkową elewacji frontowej (od dzisiejszej ulicy Muzealnej i Farysa), a także zbudowano różne pawilony parkowe i poszerzono ogrody. To były lata największej świetności pałacuKres Brühlów na młocińskich włościach nastąpił po wyjeździe Alojzego Fryderyka z Polski. Alojzy podjął tę decyzję po śmierci ukochanej żony Marianny Klementyny (z domu Potockiej) i syna. Stopniowo wycofywał się z życia publicznego i odsprzedawł urzędy i posiadłości polskie i wyjechał do Saksonii. Natomista pałac przechodził do rąk kolejnych właścicicieli, którzy kształtowali go zgodnie ze ze swoimi gustami i potrzebami. A jakie były powojenne losy pałacu?Po drugiej wojnie światowej pałac ocalał, został przejety przez Skarb Państwa. Od lat czterdziestych do sześćdziesiatych budynek stał się siedzibą Muzeum Kultur Ludowych, późniejszego Muzeum Etnograficznego. Potem był tu przez jakiś czas Instytut Matematyki PAN. Po upadku PRL-u pałac odzyskali potomkowie dawnych właścicieli, odsprzedali go i tak znowu przechodził z rąk do rąk. A teraz kolejny właściciel mający własne pomysły na zagospodarowanie posiadłości czeka na decyzje administracyjne, a pałac czeka na ratunek.

Zdj. Internet (Henryk Brühl, akwarela Zygmunta Vogla), Fotopolska.eu, NAC, praca własna

Similar Posts