Serce Kościuszki
Narodowych pamiątek mamy w Warszawie sporo. Mamy też sporo serc: Chopina, Reymonta, królów Wiśniowieckiego i Sobieskiego, mamy też, w kaplicy Zamku Królewskiego, serce Tadeusza Kościuszki. Serce to wykonało naprawdę długą drogę, zanim dotarło do miejsca przeznaczenia, ale po kolei:-1. Tadeusz Kościuszko zmarł w Szwajcarii w 1817 roku- w testamencie podarował swe serce Emilii Zeltner (była to w tym czasie powszechna praktyka)2 Ta zabiera naszą narodową relikwię ze sobą: najpierw do Vezii koło Lugano, potem do Varese we Włoszech3. W 1895 roku serce trafiło do Rapperswilu. Znajduje się tam istniejące do dzisiaj Muzeum Polskie4. W 1927 roku serce przyjechało do Warszawy i spoczęło tam, gdzie i dzisiaj, czyli w Kaplicy Małej Zamku Królewskiego5. W 1939 roku Kazimierz Brokl ryzykując życiem schował urnę z sercem z podziemiach Katedry Św. Jana6. 1944 roku serce udało się ukryć w kościele pokarmelickim na Krakowskim Przedmieściu7. Do czasu odbudowy Zamku Królewskiego serce znajdowało się w zbiorach Muzeum Narodowego, było też wystawione w Pałacu na Wyspie w Łazienkach KrólewskichUfff…. jak na jedną urnę z sercem spora wędrówka, prawda?Na zdjęciu: Kaplica Mała na Zamku Królewskim, są tam też przechowywane regalia ostatniego króla Polski. Spacer po Zamku Królewskim jest dla nas magią, za każdym razem.