Michał Tomasz Dangel
Krakowskie Przedmieście w stronę Placu Zamkowego. Jednak na tym obrazie starej Warszawy pędzla mistrza Canaletto warto też zwrócić uwagę na ówczesne pojazdy. A jak XVIII – wieczne pojazdy to nie sposób nie wspomnieć o kolejnym mistrzu: wybitnym konstruktorze powozów, ze smykałką do interesów. Polaku z wyboru Michale Tomaszu Danglu.
Jego słynna na całą Europę manufaktura (mieszcząca się na ul. Elektoralnej) produkowała około stu modeli powozów w różnych cenach. Ich jakość i popularność przewyższała nawet te z fabryk wiedeńskich. Nazywano je “danglówkami”. W swoim rozkwicie w firmie pracowało ponad 300 osób. Manufaktura przysporzyła Danglowi licznych zaszczytów, jak szlachectwo i herb w 1790 roku, dziedziczne szlachectwo pruskie z baronią w 1798 roku i ogromnego majątku: kilku domów w Warszawie i dóbr w Falentch i Raszynie.
Falenty i Raszyn wykupił w 1801 roku z masy upadłościowej, stanowiącej część majątku bankiera Teppera. Dodajmy na marginesie, że jedną z przyczyn bankructwa Teppera była niewypłacalność króla Stanisława Augusta który pożyczył od bankiera prawie 11 milionów złotych.Dangel zmarł 21 lutego 1808 r. w Raszynie i został pochowany na cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie.