Kanalizacja warszawska
Wpadła m ostatnio w ręce taka książka, jest zresztą dostępna on-line, link na końcu.Jest rzeczą dość pocieszającą, że głupota w Polsce i na świecie nie jest niczym nowym. Kiedyś trudniej było swoje głupoty szerzej koloportować, dzisiaj można to robić w internecie praktycznie za darmo.Przeglądając książeczkę uświadomiłem sobie, że raptem sto lat temu kanalizacja czy woda w kranie nie była oczywista. Dzisiaj brak wody w kranie to prawie koniec świata.Sieć wodna i kanalizacyjna powstała w Warszawie wcześniej niż np. w Sankt Petersburgu. Zawdzięczamy to prezydentowi miasta, rosyjskiemu generałowi (miasto było wtedy “twierdzą”) – Sokratowi Starynkiewiczowi. Twórcą sieci wodnej i kanalizacyjnej był William Lindley i jego synowie.Wcześniej w Warszawie mieliśmy wodociągi Marconiego, ale nie spełniały one swej funkcji zbyt dobrze, a i jakość wody była daleka od zadowolającej.Obiecany link do całej książeczki, polecam przeczytanie choć kilku fragmentów:https://polona.pl/…/kanalizacya-miasta-warszawy…/2/…