Porwanie Stanisława Augusta
3 listopada 1771. Król Stanisław August wraca do Zamku Królewskiego od swojego wuja, Michała Czartoryskiego. Przy ulicy Senatorskiej na króla napadają Konfederaci Barscy pod przywództwem Jana Kuźmy. Po krótkiej szamotaninie król zostaje porwany. Konfederaci wiozą go w kierunku Marymontu. I nagle staje się rzecz niesłychana. Konfederaci uświadamiają sobie, że podnieśli rękę na najjaśniejszego pana i po kolei uciekają. Król wdaje się w rozmowę z Janem Kuźmą i przekonuje go do oddania królowi wolności. Według tradycji działo się mniej więcej w tym miejscu, gdzie dzisiaj stoi kościół pw. Św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach.
Król nocuje w chłopskiej chacie, następnego dnia wraca do Zamku Królewskiego. Później nasi sąsiedzi podnoszą porwanie jako koronny argument anarchii w Rzeczpospolitej, czego konsekwencją będzie I Rozbiór Polski.
W Muzeum Czartoryskich (najstarszym muzeum w Polsce, niegdyś w Puławach, dzisiaj w Krakowie) możemy zobaczyć m.in. but Jana Kuźmy, koszulę, w której podróżował Stanisław August oraz ryngraf z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej.
#magiawarszawy#warszawazprzewodnikiem
