Rodzina Hiszpańskich
Ostatnio oprowadzałem grupkę z pewnej firmy ubezpieczeniowej. Wśród moich turystów był prezes warszawskiego oddziału firmy o nazwisku Hiszpański. Zapytałem, czy pochodzi z “tych” Hiszpańskich – potwierdził. Myślę zatem, że jest to świetny kontekst, by przypomnieć Państwu historię rodziny Hiszpańskich, a że jest to bardzo warszawska historia…
Stanisław Eugeniusz Hiszpański (1815-1890) był sierotą. Mimo to uzyskał godność majstra, z czasem dorobił się sporej fortuny, był np. właścicielem kamienicy przy ulicy Długiej. Walczył o Polskę – był nazywany drugim Kilińskim. Został zesłany na Syberię.
Syn Hiszpańskiego kontynuował dzieło ojca, ale za to wnuk…
Stanisław Feliks Hiszpański (1872-1939) ukończył Sorbonę i odbył podróż po całej Europie po to, by zostać… szewcem. Ale jakim szewcem! Władał biegle językiem francuskim, niemieckim, rosyjskim, angielskim i czeskim. Jego firma produkowała buty bezkonkurencyjne w skali światowej. U Hiszpańskiego obuwie zamawiali królowie, politycy najwyższej rangi, generalicja, dyplomaci, uczestnicy corocznych zawodów hippicznych, z Europy, Azji, Ameryki Północnej i Afryki. Głównym sklepem firmy był sklep w kamienicy Grodzickiego przy Krakowskim Przedmieściu (dzisiaj mieści się tam księgarnia naukowa im. Bolesława Prusa).
Stanisław Feliks Hiszpański był przy tym wielkim polskim patriotą, współpracował z PPS i Piłsudskim, stać go było na oddanie całej biżuterii rodowej dla Skarbu Państwa w 1918 roku. Podczas wojny polsko-bolszewickiej wziął w niej udział jako ochotnik – z dwoma synami.
Dzisiaj na Mokotowie mamy ulicę Rodziny Hiszpańskich – upamiętniającą pokolenia tej zasłużonej dla Polski i dla Warszawy rodziny.
Na zdjęciach: Stanisław Hiszpański – nestor rodu, Stanisław Feliks Hiszpański, opakowanie po trzewikach damskich produkowanych przez firmę Hiszpański.