Igo Sym
7 marca 1941 r. żołnierze Związku Walki Zbrojnej wykonali egzekucję na Igo Symie, znanym przedwojennym aktorze oskarżonym o kolaborację z nazistami. Igo Sym miał polsko-austriackie pochodzenie, stąd grywał także w filmach austriackich i niemieckich. Jeszcze przed 1939 r. był podejrzewany o współpracę z Abwehrą, jednak nie znaleziono na to dowodów. Pod koniec 1939 r. Sym rozpoczął współpracę z władzami okupacyjnymi otrzymując koncesję na prowadzenie Teatru Komedia oraz zarządzanie kinem Helgoland (przedwojenne Palladium). W 1940 organizował werbunek polskich aktorów do niemieckiego filmu propagandowego, posuwając się do gróźb i szantaży. Był także doradcą do spraw kulturalnych gubernatora Ludwika Fishera. Kolaboracja z niemieckimi władzami sprawiła, ze Igo Sym znalazł się na celowniku polskiego podziemia. Rozpracowaniem zajął się reżyser Teatru Komedia Roman Niewiarowicz ps. Łada. Wykorzystując zaufanie kolaboranta udało mu się zebrać materiały nie pozostawiające wątpliwości co do charakteru jego współpracy z wrogiem. 5 marca 1941 r. Wojskowy Sąd Specjalny Związku Walki Zbrojnej wydał na aktora wyrok wykonany dwa dni później – kolaboranta zastrzelono w jego mieszkaniu przy ul. Mazowieckiej 10. Egzekucja Igo Syma była szokiem dla Niemców. Ludwik Fisher rozkazał zatrzymać zakładników, z którym 21 osób zostało rozstrzelanych w Palmirach, a pozostałych w większości wywieziono do KL Auschwitz. Niemcy wystawili ponadto list gończy za aktorami Dobiesławem Damięckim oraz jego żoną Ireną Górską, których niesłusznie podejrzewali o udział w egzekucji. Oboje ukryli się i doczekali końca wojny. Egzekucja Igo Syma odbiła się szerokim echem w środowisku niemieckim. Miała także zamierzony wydźwięk propagandowy, pokazując możliwości polskiego podziemia.