Żyrandol w Pałacu Prezydenckim

Nieprzychylni (a takich nie brakuje, bez względu na to, kto aktualnie jest gospodarzem pałacu) mówią o Prezydencie Polski, że jest “strażnikiem żyrandola”. Wiedzą Państwo co? Myślę, że to zwykła zawiść, bo żyrandol jest przepiękny. A kiedy pojawił się w pałacu przy Krakowskim Przedmieściu? Po kolei.

Dzisiejszy Pałac Prezydencki miał wielu właścicieli. Był Pałacem Koniecpolskich, Radziwiłłów, urzędował to namiestnik Józef Zajączek. Po upadku Powstania Listopadowego zaczął służyć władzom rosyjskim, urzędował tu m.i.n Iwan Paskiewicz. W 1852 roku pałac strawił pożar. Przed wizytą Cara Rosji Aleksandra II pałac odnowiono i to wtedy zapewne w dawnej Sali Balowej (dzisiaj: Sali Kolumnowej) zawisł rzeczony żyrandol.

Waga – 420 kg. 3600 kryształów. 5 obręczy pokrytych 22-karatowym złotem. Pierwotnie na żyrandolu można było zapalić 80 świec, później można było świecić lampami gazowymi, dzisiaj mamy oczywiście żarówki elektryczne.

Żyrandol był świadkiem wielu wydarzeń, oświeca przecież najbardziej reprezentacyjne pomieszczenie pałacu. Popatrzcie Państwo na niego chwilę i pomyślcie – co tylko ten żyrandol widział…

Fotografia własna.

#magiawarszawy#przewodnikwarszawski#pałacprezydencki